Już tylko godziny. Jutro się pakuję. W pt mam busa z rana do Warszawy, wieczorem na lotnicho i w sobotę rano już w Gruzji. Wiem już co chciałbym zobaczyć. Wardzia prezentuje się naprawdę okazale, więc po Kazbegi wracam do Tbilisi na noc i kierunek Wardzia:)